Witraże gotyckie
Wykonali je między 1360 a 1390 r. witreator Mikołaj, witreator Jan, witreator Piotr. Ich imiona pozostały w starych kościelnych aktach. Średniowieczni witreatorzy nie sygnowali stworzonych przez siebie dzieł. Po prostu wypełnili 11 wysmukłych, wysokich na 18 m gotyckich okien bazyliki wedle wzorów dostarczonych przez nieznanego twórcę. Przeszklenie okien przezroczystymi taflami było wtedy droższe od ułożenia witraża z barwnego szkła łączonego ołowiem w misterne sceny ze Starego i Nowego Testamentu.
Około 1810 r., na polecenie ówczesnego proboszcza, robotnicy poczęli stare, pociemniałe witraże wyrywać z obsad i rzucać na bruk. Z pietyzmem za to montowali w ich miejsce tafle szkła przezroczystego, czyli, jak mówią twórcy witraży, białego. Krakowianie podnieśli larum i najlepiej zachowane sceny, na chybił trafił, nie dbając o ich logiczny porządek, zmontowano w trzech oknach prezbiterium.
Gigapixele